Dworek w Witulinie
Witulin jest to wieś w województwie lubelskim w gminie Leśna Podlaska oddalona o 10 km od Białej Podlaskiej.
Celowo zaznaczyłem, że Witulin należy do gminy Leśna Podlaska, z uwagi na fakt, iż przed II wojną światową, sytuacja była odwrotna tzn: Leśna Podlaska należała do gminy Witulin. Do majątku w Witulinie przed II wojną światową dojeżdżała kolejka wąskotorowa z Białej Podlaskiej przez Roskosz, która kursowała do początku lat siedemdziesiątych XX wieku.
Pozostałość po moście kolejki wąskotorowej w Witulinie tuż przy obecnym Zalewie.
W latach trzydziestych XX wieku tory zaraz za tym mostkiem przecinały obecną drogę asfaltową, w późniejszym czasie tory zostały ułożone tak, aby nie przecinały drogi tylko biegły wzdłuż niej.
Przez te pola w pobliżu Gorzelni w Witulinie biegły tory kolejki wąskotorowej, które następnie przecinały drogę przy skrzyżowaniu na Mariampol. A więc tory kolejki wąskotorowej aż dwa raz przecinały obecną drogę, nic zatem dziwnego, że przebudowano w późniejszym okresie ten odcinek torów od mostku do skrzyżowania Witulin-Mariampol i poprowadzono tory tylko po prawej stronie drogi.
Polna droga z Witulina do Mariampola gdzieś w tym rejonie za obecnym cmentarzem początkowo znajdowała się stacja Witulin, która w późniejszym okresie została przeniesiona bliżej gorzelni.
Pierwsze wzmianki na temat wsi Witulin pochodzą z 1558 roku. Posiada on dość ciekawą i obszerną historię, której nie będę w całości opisywał, a jedynie zaznaczę w wielkim skrócie.
Modrzewiowy dwór w stylu barokowym został wybudowany przez ówczesnego właściciela Witulina hrabiego Karola Odrowąża Siedlnickiego w 1720 roku. Po jego śmierci Witulin przeszedł w ręce znanej rodziny Wężyków, którzy odnowili dwór i wybudowali obok oranżerię. Ostatnią właścicielką Witulina była Helena Wędrychowska.
Chociaż w Witulinie nie zachował się modrzewiowy dwór, który istniał tu ponad 300 lat, gdyż spłonął 1940 roku w czasie II wojny światowej, to i tak warto zajrzeć do tej wsi, z uwagi na inne zachowane obiekty założenia dworskiego.
Oficyna dworska z drugiej połowy XIX wieku, obecnie mieści się w niej szkoła Podstawowa i Centrum Kształcenia na Odległość.
W Tygodniku Ilustrowanym No.2. z 8 stycznia 1876 r. J. Łoski opisuje wyglądu dworu w Witulinie w którym gościł.
„Wspominał, że w tym dworze odwiedzały jego rodziców różne ówczesne znakomitości, między innemi Radziwiłł ( panie kochanku), Feliks Turski biskup Łucki i jego następca Adam Naruszewicz. Dotąd ich portrety i wielu innych zdobią salę jadalną, a meble z tejże epoki zapełniają obszerne komnaty, odznaczające się dobrym smakiem i rozkładem, jaki rzadko w dzisiejszych domach spotkamy. Warto też zwiedzić poddasze, mogące obszerne zastąpić salony. Podwójne wiązanie, wzmocnione mnóstwem krzyżownic, zadziwią wielkością, doskonałością materyału i ciesielskiej roboty. Z ganku roztacza się widok na dziedziniec, corocznie ubarwiony ślicznymi klombami kwiatów. Z tym sczerniałym od starości dworem doskonale harmonizuje otaczający go ogród. Z lewej strony domu obszerny trawnik, okolony jest aleami z odwiecznych lip i grabów, których połączone z sobą gałęzie tworzą wyniosłe sklepienia. Największą jednak ozdobą jest szpaler olbrzymich świerków, jakich w żadnym nie widziałem ogrodzie.”, ( w cytacie zachowano oryginalną ówczesną pisownie). Początkowo chciałem wstawić w tym miejscu rysunek J. Łoskiego przedstawiający Dwór w Witulinie ale ostatecznie zrezygnowałem dochodząc do wniosku, że nie mamy się zachwycać pięknem utraconym, a tym co możemy jeszcze uratować przed całkowitym zapomnieniem i zniszczeniem.
Pozostałości parku z alejami dojazdowymi z drugiej połowy XIX. Z dość ciekawym drzewem, które wygląda tak jakby je ktoś celowo w ten sposób uformował.
Ruiny wolno stojącej oranżerii z drugiej połowy XIX wieku, sądząc po tej gęstwinie okalającej ją roślinności chyba właśnie została zapomniana i w znacznym stopniu uległa zniszczeniu, może znajdzie się ktoś, kto ją uratuje przed całkowitym zniszczeniem.
Opuszczamy teraz teren dworski, aby obejrzeć inne zachowane obiekty należące do dawnego majątku w Witulinie.
Czworaki z 1916 roku, które wydają się być w dość dobrym stanie, chyba najlepszym sposobem ochrony tego typu zabytków jest ich ciągłe użytkowanie i zapewnienie im stałego właściciela.
Gorzelnia z 1916 roku, która w dalszym ciągu funkcjonuje tak jak dawniej.
Obok gorzelni znajduje się magazyn z 1916 roku mimo upływu wielu lat wygląda całkiem dobrze.
Tą drogą oddzielającą teren dworu od zabudowań gospodarczych dojedziemy do zachowanej w pobliżu dawnej, drewnianej cerkwi unickiej wybudowanej w 1841 roku. W latach nasilonej rusyfikacji w 1875 roku została ona zamieniona na cerkiew prawosławną, która po wyzwoleniu z pod jarzma zaborców w 1919 roku została zamieniona na kościół katolicki. Obecnie jest to kościół pod wezwaniem św. Michała Archanioła.
Drewniana dzwonnica przykościelna pochodząca z przełomu XIX i XX wieku.
Materiały źródłowe:
Bolesław Górny – Monografia Powiatu Bialskiego Województwa Lubelskiego wyd. 1939 r.
Tygodnik Ilustrowany Nr.2. – z 8 stycznia 1876 r J.Łoski
(opis oraz zdjęcia pochodzą z 2011 r. – przyp. redakcji)
Źródło: Szeroki Trakt