Saga Lotnisko Biała Podlaska

Było już Las Vegas, była montownia, giełda rolna, strefa ekonomiczna i to specjalna nawet – rzecz o bialskim lotnisku i smutnej refleksji na temat naszej państwowości.

No i po komunie.

Bialska gospodarka raczej niemiło wspomina zmanię ustrojową. Kolejno padające zakłady a co za tym idzie i miejsca pracy: „Biawena”, melioracja, zre, zakłady meblowe, PKS i wiele pomniejszych przyczynia się do gospodarczego marazmu miasta. Nikt oczywiście nie mówi, że miasto było zagłębiem przemysłowym, jednak własny przemysł dawał duże możliwości rozwoju. Zamiast tego powstały kolejne markety. Na handlu i owszem można zarobić, jednak w wykonaniu supermarketów jest to drenaż lokalnych zasobów powodujący upadek miejscowych handlowców.

AWS – Biała Podlaska idziemy po was.

Można odnieść wrażenie, że głównym motorem działań Akcji Wyborczej Solidarność było unicestwienie miasta Biała Podlaska i regionu. Reforma administracyjna z 1999 r. pozbawia nas województwa i umiejscawia w województwie lubelskim z którym mamy tyle wspólnego co tata Kazika z samochodami drogimi. Podobnie ze skomunikowaniem. Równie dobrze można nas było umiejscowić w zachodniopomorskim. Chociaż był „szczeciniak” – nocka zarwana, ale na rano byłoby się w urzędzie wojewódzkim w Szczecinie. A i przy okazji to nad morze już niedaleko, stosunkowo. O scenach, które się odgrywały w byłym już bialskopodlaskim urzędzie wojewódzkim i co wywożono krążą legendy. Koroniarze.

Białą dobija Ministerstwo Obrony. Decyzją Bronisława Komorowskiego (minister obrony narodowej w rządzie AWS Jerzego Buzka) – tak tego samego, co później pełnił funkcję prezydenta RP, tego od shoguna i co mieszkanie wynajął od razu na 10 lat – w 2000 r. przestał istnieć w Białej Podlaskiej 61 Lotniczy Pułk Szkolno-Bojowy.

Operacja się udała, pacjent … jeszcze dycha.

Lotnisko próbowano reanimować na wiele sposobów i pomysłów. Spółki, port cargo, Vahap Toy, recykling samolotów, giełda, aeroklub, szkółki, eventy motoryzacyjne. Duże projekty jak i bypassy. Jesteśmy tam gdzie jesteśmy.

I ta refleksja. Armia tereny wojskowe, zarówno lotnisko w Białej Podlaskiej jak i inne garnizony w kraju pozostawiło same sobie. Bez planu i pomysłu co z tym zrobić. Niejednokrotnie tereny skażone, jak w naszym przypadku paliwem lotniczym.  Cała infrastruktura uległa degradacji, została uszkodzona, rozkradziona. Niestety, nasi politycy a co za tymi idzie i cała struktura państwowa wykazuje się krótkowzrocznością. Ich horyzont sięga kolejnych wyborów i nic poza tym. Brak jest myślenia perspektywicznego na 10, 20 lat nie mówiąc na więcej. Sytuacja z terenami wojskowymi przypomina mi  budowanie autostrad. Od podstaw buduje się autostradę z 2-3 pasami, gdzie w chwili budowy już wiadomo, że będzie za mała przepustowość. Nie projektuje się od razu większej liczby pasów. Przecież nie trzeba ich od razu budować. Chodzi o to aby nie było problemów z budową za kilka, kilkanaście lat.

Podobnie i tutaj. Wojsko się wycofało i róbcie co chcecie. Nikomu nie przyszło do głowy, że za naście lat sytuacja może się zmienić.

Krąg nad lotniskiem.

No i się zmieniła. Armia zatoczyła krąg nad bialskim lotniskiem i powraca chociaż w innej formule. Władze miasta niestety nie znają szczegółów planowanych inwestycji. Na szczęście wojskowi są bardziej rozmowni.

Jak donosi portal defence 24.pl na ternie lotniska ma powstać garnizon liczący około 1500 żołnierzy. W skład garnizonu wchodziłyby pododdziały 18 Dywizji Zmechanizowanej. Wojskowi zamierzają budować infrastrukturę od podstaw bowiem ta istniejąca jest w zasadzie nie do wykorzystania.

Jak realne są to plany? Nie wiem. Po wcześniejszych lotniskowych „inwestycjach” uwierzę jak zobaczę. Smaczku dodaje fakt, że sama 18 DZ jest dopiero formowana, ale o tym może później.

Polityka.

No niestety, nie uciekniemy od tego chyba. Rzecz się nadaje w zasadzie na osobny artykuł no, ale załatwię sprawę w jednym.

W czwartek (10.01) w bialskim ratuszu odbyła się konferencja prasowa poświęcona lotniskowym inwestycjom. Poruszono także temat wypowiedzi polityków ekipy do niedawna rządzącej miastem, które zarzucają obecnym włodarzom zaniedbania i nie wykorzystanie dofinansowania na inwestycje w rozwój infrastruktury w strefie ekonomicznej.

Ale o co chodzi?

Aby skorzystać z dofinansowania miasto musi dysponować daną nieruchomością. 21 lipca 2018 r. ówczesny prezydent miasta Dariusz Stefaniuk wystąpił do Agencji Mienia Wojskowego o zgodę na wykorzystanie działek pod budowę. Odpowiedź nadchodzi dopiero 21 listopada, a więc po II turze wyborów. Odpowiedź jest negatywna, bowiem terenem zainteresowane jest Ministerstwo Obrony Narodowej. 21 grudnia MON potwierdza chęć przejęcia terenu na cel związany z poprawą obronności i bezpieczeństwa państwa.

Poświadczeniem nieprawdy – w ocenie Michała Romanowskiego, naczelnika Wydziału Polityki Gospodarczej w Urzędzie Miasta Biała Podlaska – byłoby podtrzymywanie stanowiska, że miasto ma możliwość wykorzystania działek w przypadku uzyskania informacji o planach MON.

W podobnym tonie wypowiadał się prezydent Michał Litwiniuk: W artykule tym padają zarzuty, (chodzi o wypowiedź Adama Chodzińskiego w lokalnym portalu – przyp. red.) że moja osoba – prezydent Litwiniuk – zrezygnował z podstrefy czy jej rozwoju na lotnisku. […] Nie rezygnujemy samoistnie ani z faktu funkcjonowania strefy ekonomicznej na lotnisku, bo ta cały czas pozostaje a tylko w związku z faktem, że powzięliśmy informację o planach wojska co do rozwoju sił zbrojnych na tym terenie, które uniemożliwiają nam wykorzystanie sąsiadującej z nami działki AMW na cele budowlane, powoduje, że nie możemy skutecznie sięgnąć po środki unijne aby zrealizować inwestycje.

Smaczki.

Od razu pojawiły się pytania. Czy jest związek pomiędzy datami i odpowiedzią? Dlaczego AMW tak długo zwlekało? Wspomniałem, także że 18 DZ jest dopiero na etapie formowania – jej dowódca gen. dyw. Jarosław Gromadziński ma w tej chwili 50 podwładnych. A zatem tak naprawdę plany mogą się zmienić. Należy też zadać pytanie o te dobre stosunki minionej ekipy z rządem skoro nie wiedzieli o planach MON i lansowali strefę ekonomiczną? Swoją drogą recykling samolotów był zapowiadany w kampanii wyborczej w 2014.